Po gorącej sobocie, czas na nie mniej gorący tydzień poprzedzający derbowy mecz z Lubuszaninem 🔥
Zanim jednak zawodnicy wybiegną na murawę, aby walczyć o prym w powiecie podsumujmy to co działo się w miniony weekend 📋
Po remisie w Łobżenicy i zwycięstwie Wiary Lecha w Chodzieży, Noteć przewodzi w ligowej tabeli z przewagą 5 punktów. Biorąc pod uwagę etap rozgrywek i rozgrywane mecze w ostatnich kolejkach nikt w obozie Noteci nie popada w histerię - wszystkie ręce na pokład i RAZEM pracujemy dalej 🤝⚽️
Głos po meczu zabrał Trener Adam Drozdowicz i na próżno w jego wypowiedzi szukać, negatywnych odczuć czy też narzekania. Trener jak i cała drużyna po męsku przyjęli zaistniałą sytuację i z wielką determinacją, koncentrują się na kolejnych zadaniach.
"Moi zawodnicy pod względem fizycznym i mentalnym w tym spotkaniu stanęli na wysokości zadania i za to chciałbym im podziękować, bo z pewnością wszyscy obecni na meczu widzieli ile każdy zawodnik w białej koszulce zostawił zdrowia na boisku. Odrobiliśmy straty w meczu, graliśmy w 10, następnie w 9 i zdołaliśmy utrzymać wynik do końca. Pierwszy raz w tym sezonie przyszło nam zmierzyć się z taką sytuacją. Uważam, że ten mecz i fakt jak on przebiegał dał nam dużo mentalnie jako drużynie. W piłce seniorskiej oczywiście wszystko można sprowadzić do wyniku, ale jesteśmy dojrzałą i świadomą grupą ludzi, zarówno sztab szkoleniowy jak i zawodnicy pozwoli sobie ocenić znaczenie tego rezultatu na koniec sezonu, a tymczasem nie szukamy wymówek tylko już koncentrujemy się na pracy przed kolejnym spotkaniem. Zostało nam 6 spotkań do końca i mimo różnych przeciwności gwarantuję, że będziemy przygotowani w 100% do każdego z nich, a naszym celem będzie za każdym razem komplet punktów."
Głos po meczu zabrał również nasz etatowy lewy obrońca, Rafał Gruntkowski.
"Ten mecz można zapisać w kategorii tych przysłowiowych meczów walki i nerwów. Obie strony bardziej starały się grać dłuższym podaniem co zmuszało do większej intensywności, a także do oglądania często widzianego obrazka jakim było tak zwane granie "box to box". Jedna drużyna atakowała żeby za kilka sekund sytuacja odwróciła się diametralnie o 180 stopni. Jeśli chodzi o aspekty naszej gry bo tylko to mogę wziąć pod jakąkolwiek ocenę to w tym meczu wiele czynników można by poprawić. Brawa za to, że potrafiliśmy wrócić do spotkania po straconej niefortunnie bramce i odrobić straty i szkoda, że nie udało się strzelić jednej bramki więcej. Trzeba szanować ten punkt, ale zawsze jest wiele frustracji po takich spotkaniach. Co do mojej gry nie jestem zadowolony, bo chce dawać drużynie dużo więcej."
#Noteć #BiałoZieloni #WszyscyGramyRazem ... Zobacz więcej